"Nie rozmazuje się ołówka" trąbi większość rysowników i nauczycieli rysunku. Ja uważam - dlaczego niby nie? Rozmazuję ołówek, kiedy czuję taką potrzebę i jestem zadowolona z tego zabiegu. Jednak cieniowanie metodą kreskowania daje taki typowy rysunkowy efekt, który ma w sobie pewną magię. :) Dlatego też od niego zaczniemy.

Na czym to polega? Na krzyżowaniu, powielaniu kresek, niekiedy kropkowaniu...
"Polega to na rysowaniu kresek, które są albo różnej grubości, albo różnej gęstości. Mogą się krzyżować pod różnymi kątami lub być równoległe. Cieniowanie kreską najlepiej wychodzi, gdy używamy twardego ołówka. Miękkie ołówki zbyt łatwo się rozmazują." - pisałam już kiedyś. :D

Przyjrzyjmy się kilku podstawowym technikom.




  Im więcej kresek postawimy w jednym miejscu, tym staje się ono ciemniejsze.

  Inny efekt uzyskamy rysując kreski pod różnymi kątami. Jest to prostsza metoda, bo nie musimy się martwić o to, by utrzymywać przez cały czas ten sam kąt rysując kolejne kreski.

 Jest to sposób cieniowania przydatny do rysowania futra zwierząt. Ciekawy efekt można uzyskać rozmazując lekko narysowane miękkim ołówkiem kreski i następnie rysując na wierzchu nowe tym razem twardym ołówkiem.

A co, jeśli chcemy, by nasz rysunek był miękki i gładki?

Do rozmazywania najbardziej nadają się ołówki B, ponieważ są miękkie. Ta technika polega na rysowaniu ciemniejszych i jaśniejszy tonów, które następnie lekko rozmazujemy, żeby przejścia między tonami były łagodne. Rozmazujemy BARDZO delikatnie i lekko. W innym przypadku zostawimy brudne odciski palców na rysunku.


Na koniec chciałabym polecić bloga bardzo pomocnej dziewczyny, która pomogła mi zebrać to wszystko jakoś do kupy. Właściwie to jej zawdzięczam ładny wygląd bloga. :D